środa, 1 maja 2013

Rozdział 2 Niestety, ale się udało

Właśnie skończyłam śpiewać, okazało się, że jest pięć członków (bez skojarzeń) tego zespołu i każdy będzię tzw. podopiecznym czterech osób i będzię im wybierał piosenki itp. itd. Na szczęście można sobie samemu wybrać "podopiecznego", tylko kto to może być? The Wanted? One Direction? Oby nie to drugie!
Prośby się nie liczą, to One Direction, którzy teraz zachwycają się moim głosem.
- Kate Jones? Siostra Rebecci Jones? - spytał ich menager.
- Tak ...
- Twoja siostra też ma cudowny głos - powiedział mulat
- Tak, tak, cieszę się bardzo - mruknęłam - Czyli mam rozumieć, że obie się dostałyśmy? - dodałam
- No tak, teraz musisz wybrać jednego z chłopaków. Rebecca wybrała Louisa - powiedział blondyn
- Czyli?
- Nie znasz naszych imion? - oburzył się lokowaty
- Niestety, ale nie muszę ich znać
- Jak to nie musisz znać?
- Normalnie, do ciebie będę się zwracać loczek, do tamtego mulat, do tamtego blondyn, a wam coś wymyśle - mówiłam wskazując po kolei na chłopaków
- No weź, ja jestem Harry, a nie loczek
- Dobrze loczku
- To kogo wybierasz? - niecierpliwił się ich menager
- Loczka, będę miała kogo wkurzać
- Skoro chcesz walki to będziesz ją miała - odezwał się Harry
- Chodzi o to, że nazywam cię loczek?
- Też
- Oj dobra, ja chce się tylko wyróżniać - powiedziałam słodkim głosikiem, robiąc maślane oczka - Kogo ja oszukuje - zaśmiałam się kpiąco - po prostu lubię wkurzać ludzi, tym bardziej tych których nie lubię
- Nie lubisz nas? - kiwnęłam głową twierdząco - No to zaśpiewasz jakąś naszą piosenkę
- Że co ?! Wszystko tylko nie to !
- Wszystko? No to mnie pocałuj
- Po pierwsze: znam cię pięć minut, po drugie: nie. po trzecie: fuuuuuuuuuuuj
- Fuuuuuj?
- Taaak! Dotarło?!
- Dotarło, tylko ... zaśpiewasz naszą piosenkę
- Sponio, mogę już iść?
- Idź
Wreszcie wyszłam z małpiego gaju. Ale ulga. Cieszę się, że się dostałam, ale to jest One Direction. Zespół, którego szczerze nienawidzę. Spytacie dlaczego? Co oni mi zrobili? Co prawda muzyka nie jest w moim typie, ale tu nie chodzi o to. Nienawidzę ich przez to, że Hannah była przezywana, bo jako jedna z nielicznych jest directionerką w jej szkole i raz już nie wytrzymała i chciała się pociąć, ale na szczęście przyłapałam ją. Nie powiedziałam rodzicom pod warunkiem, że to się nigdy nie powtórzy.
16:00
Wreszcie w domu. Teraz będzie pewnie rodzinna pogawędka i piski Hanny i July.
- I jak? - spytała mama
- Niestety, ale ... się dostałyśmy - powiedziałam z niechęcią
- Nie cieszysz się?
- Cieszę, ale z zespołu się nie cieszę
- Jaki?
- One Direction? - wtrąciła Julietta
- Nom
- Aaaaaaaaa! - pisk dziewczyn
Następnego Dnia
Dziś sobota, ale też próba z One Direction. O matko! Mam spędzić pare godzin z nimi. Nieeeee!
Poszłam do mojej łazienki, umyłam, ubrałam i uczesałam się. Następnie wróciłam do pokoju. Wzięłam jakieś dresy i zeszłam na dół. Zastałam tam Becky jedzącą sałatkę owocową. Pycha! Po śniadaniu poszłyśmy na spotkanie z naszymi podopiecznymi XD
- Witam piękne panie - powitał Harry
- Nie podlizuj się - powiedziałam, na co większość dziewczyn wybuchła śmiechem. Chyba Louis szepnął loczkowi coś na ucho i zwrócił się do nas
- Witajcie Marcheweczki!
- Jestem uczolona na marchewki - i znów salwa śmiechu. O teraz ten mulat! Jak on miał na imię? Mam ściąge na ręce. Mulat, mulat, mulat. Jest! Zayn!
- Cześć directionerki!
- Ale tupet, nie przywitał się z nami - mówiąć to wskazałam na mnie i Becky.
- Cześć dziewczyny - powiedzieli razem Niall i ... Liam.
- Cześć chłopaki - odpowiedziałyśmy
- No więc, każda pokolei zaśpiewa i zatańczy tak na spontana, do wybranej przez siebie muzyki, później my wybierzemy wam piosenkę jaką zaśpiewacie za tydzień - ogłosił Louis

wtorek, 19 marca 2013

Rozdział 1 Urodziny

- Kate wstawaj, wiem, że są twoje urodziny, ale musisz iść do szkoły - krzyczała Becky.
- Już wstaje - powiedzialam i ruszyłam do łazienki, umyłam się, lekko pomalowałam i ubrałam. Zeszłam do jadalni, gdzie moje całe rodzeństwo jadło naleśniki.
- Witajcie drogie siostry i drodzy bracia - powiedziałam, bo jak mialam w zwyczaju śmiesznie z rana się witałam.
- Witaj droga siostrzyczko - odpowiedzieli chórem. Po śniadaniu dostałam prezenty bransoletkę od Simona, kolczyki od Justina, sukienkę od July, bikini od Jacoba (mam mu się pokoazać w bikini lub bez. Co za ZBOCZUCH !!!), płytę Maroon 5 od Hanny, buty od Becky oraz nowego Iphona z wymiennymi obudowami. Po otworzeniu prezentów razem z Becky poszłyśmy do szkoły. Stanęłam w drzwiach szkoły i patrzyłam się jak wszyscy śpiewają mi "Sto lat" ("Happy Birthday") i drużyna footballowa wnosi tort z moją twarzą, co prawda zawsze byłyśmy z siostrą znane i lubiane w szkole, ale takiego czegoś się nie spodziewałam.
- Dziękuje wszystkim, jesteście kochani - krzyknęłam
- To nie wszystko - oznajmiła Becky - wyjmij swój prezent od Hanny - zrobiłam co mi kazała i pokazałam wszystkim płytę Maroon 5.
- Na pewno chcesz autografy - powiedział jakiś męski głos zza moich pleców, szybko się odwróciłam i zobaczyłam całe M5.
- Z miłą chęcią - powiedziałam i uroczo się uśmiechnęłam, nie jestem jakąś psychofanką, żeby rzucić się im na szyję, ani zemdleć, czy coś.
- To może po krótkim koncercie - szepnęła Becky
- Jakim koncercie ? - ździwiłam się
- No, Maroon 5 - odpowiedziała i wszyscy udaliśmy się do sali gimnastycznej. Zespół zaśpiewał "Payphone""One more night""Moves like Jagger", a tam, gdzie śpiewała Christina Aguilera zaśpiewałam ja.
- Jak ich tu ściągnęliście ? - spytałam siostrę na przerwie.
- Rodzice - odpowiedziała
- I wszystko jasne - zaśmiałam się. Po lekcjach wróciłyśmy do domu się przebrać, ja w to, a Becky w to, ponieważ jedziemy na zajęcia do sławnej szkoły muzycznej, w której ćwiczymy wokal i grę na instrumentach. Co roku jest konkurs, w którym oceniają gwiazdy. W zeszłym roku był Bruno Mars i konkurs wygrała jakaś Eva, a nagrodą było zaśpiewanie z nim na scenie, słyszałam, że może wygrać więcej niż jedna osoba, więc obie mamy szansę. Oczywiście to z kim będziemy śpiewać było niespodzianką, zawsze tak jest. My śpiewamy on, ona, oni lub one oceniają razem z menagerem. Mam nadzieję, że będzie fajny zespół. Skąd wiem, że to będzie zespół ? Odpowiedź jest prosta, bo dwa lata z rzędu był solista, a teraz będzie dwa lata zespół.
- Jak myślisz kto to będzie ? - spytałam siostrę
- Nie wiem, ale oby nie był to żaden zespół z tych co lubią Hannah i Julietta - odpowiedziała
- Jeżeli chodzi o piosenki to nie, ale jeśli o wygląd to są całkiem, całkiem - powiedzialam
- Zgadzam się z tobą - zaśmiała się Becky. Po paru minutach doszłyśmy do naszej szkoły muzycznej. A tam, wielka kolejka do zapisów. O nie ! I my tu mamy czekać ? Nie przeklinam za często ... haha good joke Kate. Nieważne, nie przeklinam przy rodzicach i niektórych dorosłych, ale nawet jakby obok stał tata to i tak bym powiedziała.
- O kurwa
- Witam moje utalentowane uczennice. Ciężko było was znaleźć, ale wiedziałam, że któraś z was przeklnie widząc taką kolejkę - mówiła pani Margaret Grenade. Pani Maggie to 29-latka, o brązowych, falowanych włosach i szarych oczach. Jest bardzo sympatyczna i gadatliwa. Ma trójkę dzieci, są to dziewczynki : Lisa, Bella i Nancy.
- No ja w takiej kolejce nie zamierzam stać - usprawiedliwiłam się
- I nie musisz, jak zapewne wiecie w konkursie mogą brać udział też ludzie z poza szkoły, więc czekają w kolejce na przesłuchanie czy mają jakieś szansę, a uczniowie idą sobie do sali ćwiczeń i się przygotowują do występu - wytłumaczyła Margaret i pobiegła gdzieś. Zgodnie ze wskazówkami Maggie poszłyśmy do sali ćwiczeń i trenowałyśmy nasze piosenki. Ja śpiewałam "Love u betta", a Becky "Turn my swag on".
20 minut później
Jest jeszcze pięć osób przede mną. Muszę to jakoś wytrzymać, nie stresuje się samym zaśpiewaniem, ale ogłoszeniem wyników i jaki to będzie zespół.


-------------------------------------------------------------------  
Margaret Emma Grenade. 29 lat. Lubi śpiewać i uczy tego, gra również na gitarze, pianinie i skrzypcach. Wychowuje razem z mężem trójkę córek Lisę, Bellę i Nancy.

Nicolas Cody Grenade. 30 lat. Reżyser. Ma trójkę córek Lisę, Bellę i Nancy.

Bella Harriet Grenade. 4 lata. Lubi tańczyć. Ma do tego talent.

Lisa Lucy Grenade. 8 lat. Lubi śpiewać i grać na pianinie oraz gitarze. Ma do tego talent.

Nancy Alexa Grenade. 6 lat. Lubi sport, chociaż jest dziewczyną, chce jeździć na deskorolce. Ma do tego talent.


czwartek, 7 lutego 2013

Prolog

Cześć, jestem Kate. Obecnie mam 20 lat, lecz moja przygoda życia zaczyna się w moje 18 urodziny, pare dni przed wakacjami. Wtedy nie wiedziałam co to znaczy miłość, ponieważ nigdy jej nie doświadczyłam, teraz sama sięz siebie śmieję, bo mam kochającego mnie, choć trochę nadopiekuńczego narzeczonego i jestem w 3 miesiącu ciąży. Jak to się stało? W tak krótkim czasie? Zaledwie 2 lata, a jednak wystarczająco długo, aby odnaleźć tego jedynego. Może dość o miłości szczegółów dowiecie się później, teraz opowiem jak to sie stało, że z moimi siostrami, Becky i Hanną trafiłyśmy do Laury i Adama.

***

Urodziłam się w Tower Hamlets, jako drugie dziecko w rodzinie, o ile można to nazwać rodziną, ojciec i matka pijacy i narkomani, więc niech będzie paologiczna rodzina. Gdy miałam 4 lata na świat przyszła Hannah. Ja i Becky, która była o rok starsza, byłyśmy za młode, żeby zająć się małą, a rodzice nie przejmowali się ani nią, ani nami. Na szczęścię mieliśmy wspaniałą sąsiadkę, która nam pomagała jak mogła, umyła, dała jeść, porozmawiała, to była nasza zastępcza matka. Pewnego dnia, gdy Hannah miała 2 latka, ja 6, a Becky 7, z rodzicami nie dało się nic zrobić, myślalyśmy, że nas zabiją, Becky jako najstarsza, broniła nas ile mogła, ale i tak było to nie wiele, bo to była tylko 7-letnia dziewczynka, gdy nam udało się uciec z domu, szybko pobiegłyśmy do naszej drugiej "matki". Gdy nas zobaczyła takie wystraszone szybko zabrała do domu, zamknęła drzwi i zadzwoniła na policję. Pamiętam, że musiałyśmy złożyć zeznania. Później trafiłyśmy do domu dziecka, a gdy miałam 10 lat, becky 11, a Hannah 6, adoptowało nas pewne młode małżeństwo, Laura i Adam. Również wcześniej ktoś chciał nas zabrać, ale maksymalnie 2, a my chciałuśmy trzymać się razem. Laura zawsze chciała mieć dużo dzieci, lecz dowiedziała się, że nie może ich mieć, więc postanowiła adoptować jakieś rodzeństwo. Dorastałyśmy w Londynie w bardzo bogatej rodzinie, która oprócz nas zaadoptowała jeszcze 4 dzieci, dwóch chłopców, bliźniaków, Simona i Justina, którzy byli 2 lata starsi ode mnie i jeszcze polskie rodzeństwo, chłopca Jakuba, czyli Jacoba, 5 lat młodszego i dziewczynkę Julię, czyli Juliette (July), 7 lat młodszą. Simon i Justin zostali adoptowani, gdy miałam 12 lat, a Jacob i  July, gdy miałam 14, obydwoje mieli na początku tłumacza, ale po jakimś czasie umieli już się dogadać. Żeby dobrze wychować 7 dzieci, trzeba dużo zarabiać, a żeby dużo zarabiać trzeba poświęcić się pracy, jednak to nie powstrzymało Laury i Adama, aby poświęcić nam troche czasu. Co prawda wynajmowali nam opiekunki, które mówiły do nas "panienka", a do chłopaków "panicz". Nie wiem po co ten cały cyrk, przecież nie byliśmy dziećmi króla i królowej. Chyba, że ukrywali swoją tożsamość? Nie, na pewno nie, jestem zbyt dobrym szpiegiem, żeby tego nie odkryć, a więc Laura jest stylistką różnych osobistości, a Adam menagerem, dzięki temu poznałam już Jonas Brothers, Selene Gomez, Big Time Rush i inne gwiazdki Disney'a. Z Seleną się zaprzyjaźniłam może nie jest moją BFF, ale "przyjaciółka". Gdy stała się sławniejsza zabierała mnie na swoje koncerty, zresztą Becky i bliźniaków też. Podobał jej się Simon, ale zawsze miała jakiegoś sławnego chłopaka, więc udawała, że się przyjaźnią. Zawsze pomagała i mu i mi w żarcikach, ponieważ toczyliśmy ze sobą taką jakby "wojnę. Obydwoję mieliśmy wprawę w żartach, raz działaliśmy razem, a raz przeciw sobie.

***

Z tego co widzicie moje życie choć źle się zaczęło, potoczyło się po mojej myśli. Wreszcie byłam szczęśliwa, nie wiedziałam co los dla mnie przygotował i co będzie później, żyłam chwilą.

wtorek, 22 stycznia 2013

Bohaterowie

Imie i Nazwisko - Kate Nicole Jones (Hill - nazwisko biologicznych rodziców)
Data i Miejsce urodzenia - 17.06.1994 Tower Hamlets
Imiona rodziców - Laura i Adam ( biologiczni - Sarah i Ben)
Rodzeństwo - 2 siostry, 19-letnia Becky i 14-letnia Hannah,(przybrane - 11-letnia Julietta, 13-letni Jacob, 20-letni Simon i Justin)
Zainteresowanie - robudki ręczne, malowanie, make-up, manicure, pedicure, czesanie, gra na gitarze, śpiew, żarciki
Lubi - sport, rozmawiać ze swoją siostrą, która jest też jej przyjaciółką, rysować, chłopaków z dołeczkami, Maroon 5, Linkin Park, The script
Nie lubi - narkotyków, papierosów, wytapetowanych laluń, One Direction

Imie i Nazwisko - Rebecca Lucy Jones (Hill - nazwisko biologicznych rodziców) 
Data i Miejsce urodzenia - 25.03.1993 Tower Hamlets 
Imiona rodziców - Laura i Adam ( biologiczni - Sarah i Ben)
Rodzeństwo - 2 siostry, 18-letnia Kate i 14-letnia Hannah, (przybrane - 11-letnia Julietta, 13-letni Jacob, 20-letni Simon i Justin)
Zainteresowanie - Taniec (najbardziej lubi Hip-Hop, Break Dance, ale umie też inne) gra na gitarze, śpiew, fotografia
Lubi - sport, rozmawiać ze swoją siostrą, która jest też jej przyjaciółką, tańczyć, Snoop Dog'a, 50 Cent'a, Will.I.Am'a, robić zdjęcia, rapować
Nie lubi -  narkotyków, papierosów, wytapetowanych laluń, One Direction

Imie i Nazwisko - Hannah Samantha  Jones (Hill - nazwisko biologicznych rodziców)
Data i Miejsce urodzenia - 08.07.1998 Tower Hamlets  
Imiona rodziców - Laura i Adam ( biologiczni - Sarah i Ben)
Rodzeństwo - 2 siostry, 18-letnia Kate i 19-letnia Becky, (przybrane - 11-letnia Julietta, 13-letni Jacob, 20-letni Simon i Justin)
Zainteresowanie - gra na gitarze, śpiew, balet
Lubi - One Direction, marchewki, pozować do zdjęć
Nie lubi -  narkotyków, papierosów, Rapu

Imie i Nazwisko - Simon Nathan Jones (Tower), Justin Max Jones (Tower)
Data i Miejsce urodzenia  - 11.05.1992 Southwark
Imiona rodziców - Laura i Adam ( biologiczni -  Elizabeth i James)  
Rodzeństwo - przybrane - 18-letnia Kate, 14-letnia Hannah, 11-letnia Julietta, 13-letni Jacob i 19-letnia Becky
Zainteresowanie - S: żarciki, fotografia, tenis J: Piłka Nożna, Gra na Perkusji
Lubią - dziewczyny, muzykę, sport
Nie lubią - pustych panienek, narkotyków

Imie i Nazwisko - Julia Zuzanna Jones (ang. Julietta Susan Jones) (Anioł - nazwisko biologicznych rodziców)
Data i Miejsce urodzenia - 14.11.2001 Warszawa
Rodzeństwo - 13-letni Jacob (przybrane -  18-letnia Kate, 14-letnia Hannah, 19-letnia Becky, 20-letni Simon i Justin)
Zainteresowanie - Malarstwo, zwierzęta, pisanie pamiętnika, opowiadań, wierszy
Lubi - One Direction, Little Mix, muzyka
Nie Lubi - Justina Biebera, żartów Simona i Kate
  
                                   (wiem, że to zdjęcie Dylana Sprousa)
Imie i Nazwisko - Jakub Krzysztof Jones (ang. Jacob Christopher Jones) (Anioł - nazwisko biologicznych rodziców) 
Data i Miejsce urodzenia - 04.05.1999 Warszawa
 Rodzeństwo - 11-letnia Julietta (przybrane -  18-letnia Kate, 14-letnia Hannah, 19-letnia Becky, 20-letni Simon i Justin)
Zainteresowanie - sport
Lubi - jeździć na deskorolce, rolkach itp. Piłkę nożną, ręczną, siatkową itp. podrywać dziewczyny
Nie lubi - szlabanów, jeździć na łyżwach

Danielle Peazer - dziewczyna Liama. Tancerka.

Eleanor Calder - dziewczyna Louisa. Modelka.

Perrie Edwards - dziewczyna Zayna. Piosenkarka.

One Direction - Niall Horan (19 lat), Liam Payne (19 lat), Harry Styles (18 lat), Louis Tomlinson (21 lat), Zayn Malik (19 lat)